F R E I T A G !
(Freitag, der 13-te)
Seid ihr gut ins Wochenende gekommen?? Die Arbeit vergessen?
Geschaltet auf Ruhe, Ausschlafen und Entspannen? Richtig!
Ich spätestens nach dem Einkaufen heute auch... Mein Gott- ich drück mich immer davor, ich mag das einfach nicht. Am liebsten halte ich alles in der Hand und mach ein Turbogang lauf durch den Laden. Ihr mögt solche Kunden nicht, dennen kurz vor der Kasse alles aus der Hand rausfällt? Nee? *hustel..
Habt ihr das Einkaufen eigentlich irgendwann analysiert?! Man fasst die Sachen mindestens 5 mal an!!
Wir kaufen zB. einen 5 Kilo Sack Kartoffel, nö? Wir nehmen die Kartoffel...
1. Aus dem Regal in den Wagen
2. Aus dem Wagen auf die Rollbahn
3. Von der Rollbahn in den Wagen
4. Aus dem Wagen ins Auto
5. Aus dem Auto nach (spätestens hier bekomme ich eine Knick und bereue, dass wir nicht nur 1 mal in der Woche essen brauchen!!) Hause
6. Aus den Tüten in den Kühlschrank und in die Schränke
Herrje!!!!!
(Ich habe nicht nur Kartoffel gekauft..., nein..)
:-)
Morgen ist Samstag und das wird ein schöner Tag sein!
Hier hat sich ein wenig abgekühlt aber vom Schnee weiterhin keine Spur. Ganz ehrlich, ich rechne gar nicht mehr damit.
Jetzt soll es schnell gehen, Februar, März, ich möchte erste richtige Sonnenstrahlen auf meiner Nase fangen! DU? :)
____________________
P I A T E K !
(piatek, 13-ty)
Dobrze wystartowalyscie w ten weekend?? Zapomnialyscie o pracy?
Przestawilyscie sie na spokoj, sen i wypoczynek? No!
Ja na pewno po dzisiejszych zakupach. Jej, jak ja tego nie lubie! Najchetniej trzymam wszystko kurczowo w rekach i robie taki szybki bieg przez sklep. Nie lubicie takich klientow, ktorym wszystko krotko przed kasa wypada z rak? Nie? *kaszelek
A czy kiedys analizowalyscie takie zakupy? Dotykamy tych samych rzeczy i robimy takie same ruchy przynajmniej 5 razy!
Kupujemy na przyklad 5 kilo kartofli. Bierzemy je...
1. z polki do wozka
2. z wozka na tasme
3. z tasmy do wozka
4. z wozka do auta
5. z auta ( najpozniej w tym miejscu mam dosc i zaluje, ze my ludzie nie potrzebujemy jesc tylko raz w tygodniu!!) do domu
6. z toreb do lodowki i do szafy
No widzicie same!!!
(a ja nie kupilam tylko kartofle..)
:-)
Jutro jest sobota i bedzie to fajny dzien!
Tutaj troche sie oziebilo ale sniegu jak nie ma, tak nie ma. Szczerze mowiac juz wcale na to nie licze.
Teraz ma juz szybko pojsc, luty a potem marzec i pierwsze prawdziwe promyki slonca na nosie!
Ich hoffe, ihr habt eure Butter und Eier schon im Kühlschrank! Einen relaxten Samstag! / Mam nadzieje, ze macie juz maselko i jajka w lodowce! Zycze Wam relaksacyjnej soboty!
Dagi
Teller: Jetzt auch ohne Gestell, neu in HOUSE of IDEAS Butik Talerz: Teraz takze bez podstawy, nowy w HOUSE of IDEAS Butik
Ja jutro jadę w gości, więc weekend będę miała pod pewnymi względami nieco bardziej aktywny-będzie mi dane "pobiegać " trochę po Wrocławiu, a pod innymi nieco stagnacyjny-siedzenie przy stole i goszczenie się. W każdym razie zajęty.Spokój ,sen i wypoczynek-nie tym razem ;-).
AntwortenLöschenTaaak! ja juto jadę kupować kartofle ...i nie tylko brr!
AntwortenLöschenMiłego weekendu
Ekstremalnie zaczyna się robić jak jeszcze masz w wózku z zakupami dwójke małych dzieci ;)
AntwortenLöschenMiłego relaksu życzę :)
U mnie dziś sypało na biało, piękne, wielkie płatki śniegu, jak z bajki, tylko przy tej temperaturze (+) wszystko topniało w oczach.
AntwortenLöschenDagi, ale jaka to przyjemność jak masz na coś ochotę i to jest !!! Ot choćby ziemniaki:D smacznego weekendu.
Liebe Dagi,
AntwortenLöschenjaaaaaaaaaaaaaaa, das nervt mich auch immer beim Einkauf !!!
Ich schleife dann schon immer Körbe mit rein indenMarkt , die ichdann sofort an der Kasse belade ( ein Handgriff weniger...)und ich freue mich auch auf Samstag...faulenzen ...ausschlafen...
Wünsche dir ein gemütliches Wochende,
liebe Grüße und gute Nacht ,
Sanne
Hi Dagi,
AntwortenLöschenich mach's wie Sanne. Das erspart doch einwenig Zeit :-). Ich wünsche dir ebenfalls ein gemütliches w-end. Vielleicht magst du ja an meiner Verlosung teilnehmen?!
Herzlichst
Mela
ehhh a ja obijałam sie w tygodniu i w weekend mam prace :P tak to jest jak sie jest na swoim! dobrego weekendu :)
AntwortenLöschenhihi.... jaja, der ganz normale wahnsinn ;-)
AntwortenLöschenich steh sooooo auf die holzkiste! die ist der hammer! das ist aber eine alte, oder?!
lieben gruß und ein wunderschönes wochenende!
nora
Skąd my to znamy ;)
AntwortenLöschenMiłego weekendu!
Jak ja Cię rozumiem. U nas zaczyna się weekend, wydawałoby się, że czas wolny pełen relaksu, a tu zakupy trzeba zrobić bo lodówka świeci pustakami, mieszkanie wysprzątać, prasowanie z całego tygodnia i takie tam inne. I gdzie ta radość na myśl jest weekend :)
AntwortenLöschenPozdrawiam weekendowo!!!
Oh ja Dagi einkaufen finde ich gar nicht toll.Ich gehe sehr gerne am Markt und lass mich inspirieren von den schönen Farben und Angeboten,aber so einen Wochendeinkauf mag ich gar nicht.Eine Schlepperei und eine Plagerei,aber was solls,beauftrage ich meinen Mann bekomme ich sicher nicht das was ich wollte.Ich wünsche dir ein schönes erholsames WE.Edith.
AntwortenLöschenJa, ich gehe überhaupt nicht gerne Einkaufen!!!
AntwortenLöschenJedes mal der gleiche Ablauf, grausam!
Ein tolles WE wünscht Dir,
Eva
Talerz, taca swietny! a ja ide na gimnastyke teraz czyli po jajka i maslo;-)))))) Buzka
AntwortenLöschenTy sobie nawet nie wyobrażasz Dagi jak ja nie lubię zakupów!:(
AntwortenLöschenDla pięcioosobowej rodziny- z czego to 3 dorastających dzieci, których cechą charakterystyczna jest to, że ciągle są są głodne. Więc te 5 kilo ziemniakow x 2 + paróweczki, jajka, szynka, ser, twarożek, codziennie bocheneczek chleba, albo worek bułek itd........ A potem to wszystko jeszcze przetworzyć- na śniadanko, kanapki do szkoły, obiad, kolację:)Szkoda, że nie płacą za bycie gospodynią domową. Najlepiej od sztuki- nieźle bym zarabiała:)))
Miłego weekendu, Liebe Dagi
M.
so, ich geh dann jetzt mal die verkäufer im kaufland nerven ;D
AntwortenLöschenliebste grüße und ein traumhaft kartoffliges wochenende ;*
kathrin
Dagi znów się usmiałam czytając Twojego posta - no faktycznie - zakupy nie należą do przyjemności i też idę na nie jak na skazanie...obowiązkowo z listą zakupów ułożoną działami, żeby po nic się nie wracać...no a i tak spędzam tam min. godzinę...wrrr...cóż za strata czasu:( Och czeka mnie to dziś...brrr...muszę się nastroić pozytywnie, żeby nie zwariować...czasem mam wrażenie, że ile bym nie kupiła to i tak zniknie w przeciągu 2 dni:P
AntwortenLöschenPiękna taca no i fajna kolekcja książek - wiesz, dzięki Tobie i Syl bardzo fajnie mogę odświeżyć sobie moj niemiecki - bo staram się najpierw przeczytać tę niemieckojęzyczna część posta:) Dzięki:)
Dagi zapomniałaś jeszcze o opcji 'z lodówki,szafy do garnka' :) Ale fakt, sama prawda. Ni i z tych 5 kg ziemniaków robi się 30 kg!!!! dźwigania. O rany!
AntwortenLöschenDobrej soboty!
Ja, ich hab schon Eingekauft :)
AntwortenLöschenEinkaufen mag ich ganz gern, kann nur das Wagenschieben überhaupt nicht leiden...
Wünsch dir ein schönes Wochenende.
Viele liebe Grüße
Sandra
tak sobie mysle, ze mimo, ze ciagle robie te same ruchy (lyzka, widelcem, nozem glownie) u mnie , nie wplywa to na przyrost miesni, a raczej wprost przeciwnie. 3 kg do zrzucenia!!! Moze jednak zajme sie tymi kartoflami, zaczne przerzucac paczke, (a najlepiej worek 10 kg conajmniej)z gory na dol, moze to cos pomoze...
AntwortenLöschenHortensja w czarnej doniczce wyglada super!
buziole
Liebe dagi, es ist Samstag und ich habe den Einkauf noch vor mir - graus! Ich mag gar nicht gern einkaufen gehen
AntwortenLöschenund hätte am liebsten jemanden, der das für mich erledigt!
Wünsch dir ein entspanntes WE,
Kiki
Liebe Dagi!
AntwortenLöschenDeine Bilder sind wieder herrlich! Immer wenn ich meinen schwarz-weißen Kater Merlin ansehe, muss ich an Dich denken!;-)
Einkaufen ist auch nicht gerade meine Leidenschaft. Jedenfalls nicht unbedingt Lebensmittel...
Ich wünsche Dir ein schönes Wochenende,
Uschi
Och Dagi... powiem może coś głupiego, ale nie lubię weekendów. Ponieważ pracuję w domu jedynie w ciągu tygodnia mam spokój. Weekend to wszyscy w domu, bałagan, zakupy (których też nie lubię z tego samego powodu co Ty) pranie (też mam podobne przemyślenia jak przy zakupach, tyle "ton" łachów przerzuconych), gotowanie obiadów (też nie lubię), choć z drugiej strony lubię trochę dłużej pospać i świadomość, że nie muszę się zrywać, budzić dzieci, ubierać, robić śniadania, wyprawiać do szkoły, przedszkola....
AntwortenLöschenAle w ten weekend mam urodziny i całkiem pozytywne nastawienie do życia, choć kolejny roczek dochodzi. I już robię ciacho urodzinowe :)
Buziaki przesyłam :)
Wir waren schon Donnerstag einkaufen. Heute musste ich leider noch arbeiten, aber nun ist WOCHENENDE! Ausspannen, Lesen, Seelebaumeln ist angesagt!
AntwortenLöschenSchönen Sonntag!
Ursel
Hej Dagi
AntwortenLöschenLustig!
Aber dem könnte man abhelfen mit Internet-Shopping. Viele Schweizer bestellen alles über coop@home - die bringen uns alles bis vor die Haustür - grins !
Ich mag einkaufen auch nicht.....
Aber zur Zeit habe ich genügend Zeit dazu....GLG Barbara
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
AntwortenLöschen