Heute zu Hause bei Salanda
Salanda ist in den letzen 20 Jahren 12 x (!) umgezogen.
War zweimal Hausbesitzerin, lebte in der Stadt und auf dem Land.
Nach Jahren Pilgerns wohnte sie in dem Haus ihrer Kindheit, im 2.Stock unterm Dach auf 150qm.
Es ist ein Haus mit Geschichte, das immer an Frauen weitervererbt wurde. Ihre Ur-Ur-Großmutter hat es im Jahre 1901 gekauft und heute gehört es ihrer Mutter.
Seit 2013 wohnt sie in einem Haus auf dem Land mit einem großem Garten, wo sich ihre Hunde austoben können.
Wie sich Salandas Geschmack und Style über die Jahre verändert hat, könnt ihr an Hand der Bilder sehen.
Sehr interessante Verwandlung!
____________________
Dzisiaj w domu u Salandy
Salanda przeprowadzila sie w ciagu ostatnich 20 lat 12 (!) razy.
Byla 2 razy wlascicielka domow, mieszkala w miescie i na wsi.
Po latach pilgowania mieszkala w domu swojego dziecinstwa, na drugim pietrze, pod dachem, na 150mq.
Jest to dom z historia, ktory dziedziczyly w rodzinie kobiety. Jej pra-pra- prababciakupila go w roku 1901 a obecnie dom ten nalezy do mamy Salandy.
Dzisiaj mieszka znow w domu na wsi z duzym ogrodem, gdzie jej psy moga sie porzadnie wylatac.
Jak zmienialy sie upodobania i styl Salandy mozecie zobaczyc na nastepujacych zdjeciach.
Bardzo ciekawe zmiany!
FRÜHER
Wczesniej
____________________
Und so wohnt die Salanda / A tak mieszka Salanda
JETZT
Teraz
Vielen Dank Salanda, dass wir die Bilder sehen konnten / Dziekuje Salanda, ze moglismy zobaczyc te zdjecia
Salandas Blog
Bei der Salanda zu sehen / Dekoracje u Salandy
♥
Dagi
Letzten Post von der Serie: / Ostatnie posty z tej serii
wiecie co ciekawa jestem jak za kilkanaście lat będziemy patrzyły na te nasze chałupki :))) bo na tę chwilę w takiej stylizacji to lepiej już być nie może :))) tak samo jest z ciuchami ...pamiętam jak nieraz cieszyłam się z jakiegoś ciucha a teraz jak przeglądam zdjęcia to się zastanawiam ciężko co ja w nim widziałam he,he :)))) buziole
AntwortenLöschenDokladnie to samo caly czas mysle jak robie te posty. :) Ze to troche jak z ciuchami I o tym jak za pare lat bedziemy patrzec na nasze terazniejsze domy.... To bardzo ciekawe! Jak to wszystko sie zmienia.
LöschenZ domami jest troche jak z ubraniami....
Trudno powiedziec jak teraz mieszka Salanda, bo zdjecia niewiele pokazuja. Ale mozna zauwazyc,ze mieszka podobnie do ciebie,czyli bialo-czarno.To jakas moda?
AntwortenLöschenTak , to chyba jakaś szaleńcza moda .......przyznaję sama jej uległam jak zaczęłam "wczytywać " się w świat blogów wnętrzarskich !
LöschenNajpierw przeszłam manię shabby shic, potem malowania wszystkiego na biało - dobrze że oszczędziłam meble :)
A teraz na spokojnie po dwóch latach kręcenia sie w blogowym świecie , wiem że to co jeszcze jakiś czas temu było dla mnie "jedyne i na zawsze" dzisiaj takie nie jest ....... owszem sa elementy , które "zaadoptowałam" do swoich wnętrz ale tylko te które naprawdę mi sie podobają.
Dzisiaj oglądając blogi, szczególnie te skandynawskie i niektóre nasze polskie to widzę jednakowe pomieszczenia, te same elementy, aranżacje , przedmioty..........nudne i tyle !
Co do metamorfozy to i ja niewiele mogę powiedzieć bo niewiele widać........ale to kolejne przekalkowane wnętrze.
12 razy?? podziwiam za stalowe nerwy:) ja mialam dosyc po trzech przeprowadzkach w ciagu trzech lat!!
AntwortenLöschenNiesamowite jak zmienia sie gust i upodobania z biegiem lat. Uwazam, ze wychowanie i podroze graja bardzo duza role w ksztaltowaniu naszego wlasnego domu:)) Ale mozna powiedziec, ze Salanda niezle sobie poradzila, widzac wszystkie zmiany i dzisiejsze fotki:))
Und da es Salanda ist (und für alle, die des polnischen nicht mächtig sind;) die ich auch ein bisschen von meinem Blog kenne, gibt es ausnahmsweise eine Übersetzung;))
12 mal umgeszogen!! Wahnsinn, ich bewundere Dich für starke Nerven! Ich hatte schon nach drei Mal innerhalb der letzten 3 Jahren genug! Es ist unglaublich wie sich unser Geschmack und Vorlieben im Laufe der Jahre verändern. Ich finde, dass Erziehung und Reisen spielen eine große Rolle bei der Gestaltung unserer eigenen vier Wände. Salanda hat eine gute Arbeit geleistet, wenn man die Photos von früher und von heute betrachtet:))
Dagi, nochmal ein Kompliment an Dich, eine super Idee mit dieser Postreihe:))
Usciski i pieknego tygodnia:**
Liebe Kasia,
Löschendanke für die Übersetzung.
Ja, die Umzüge waren nicht immer "freiwillig", ich hatte ein bewegtes Leben und habe nie länger als 5 Jahre an einem Ort gewohnt ;o) Wenn ich die Bilder meiner Wohnungen heute sehe, stehen sie immer für einen bestimmten Lebensabschnitt, der zum Teil nicht einfach war.
Viele Möbelstücke habe ich heute noch, wie z.B.den Schrank auf Bild 2, er ist jetzt schwarz-weiß (Bild 8),
und gehörte meiner Urgroßmutter.
Ich frage mich, was ich wohl in 10 Jahren über meinen heutigen Wohnstil denke, und ob ich dann wieder ganz anders lebe? Es bleibt spannend...;o)
przetłumaczone z google:
Miłość Kasia,
dzięki za tłumaczenie.
Tak, ruchy nie zawsze były "dobrowolne", miałem życie burzliwe i nigdy nie dłużej niż 5 lat mieszkał w jednym miejscu: o) Kiedy widzę zdjęcia z mojego mieszkania, dzisiaj, są one zawsze dostępne dla danego okresu życia, część nie było łatwe.
Wiele mebli I jeszcze jak szafy zBden na zdjęciu 2, teraz jest czarno-biały (rys. 8),
i należał do mojej prababci.
Zastanawiam się, co myślę, że prawdopodobnie w ciągu 10 lat na obecnym stylu życia, a następnie ponownie, jeśli jestem inna? To będzie ekscytujące ... :o)
Witaj. Zadziwil mnie ten drewniany regal postawiony na srodku pokoju! /zdjecie numer 2-3/ Troche jest to przerazajace jak szybko to co nam w jednej chwili wydaje sie super za chwile jest OUT! Ale ja jest za! . Dom powinien rozwijac sie razem z nami. Przygnebiaja mnie mieszkania i ludzie,ktorzy nie zmieniaja nic i argumentuja takim zdaniem : Bo ten stol jest jeszzce dobry! lub Ale to tyle kosztowalo!!
AntwortenLöschenPodoba mi sie jak mieszka Salanda i juz pomykam na jej blog!
Pozdrawiam Cie Dagi
Ich finde die Idee mit vorher und nachher super und manchmal sind es nur so Kleinigkeiten....
AntwortenLöschenMal gucken, vielleicht schicke ich dir auch noch ein paar Fotos zu .
Allerdings vergesse ich immer oft die vorher Fotos....komisch;)
Liebe Grüße und schön dass ich dich gefunden hab
Meli
Guten Morgen Dagi,
AntwortenLöschendas ist wieder eine tolle Reportage!! Schöne Bilder! Ja, der Geschmack verändert sich im Laufe der Jahre....wenn ich überlege, dass meine Lieblingsfarbe mal DUNKELBLAU war.....!!!!! (mir stellen sich gerade die Nacken-Haare hoch....)
Eine tolle Woche wünsche ich Dir, lg, Diana
Liebe Dagi,
AntwortenLöschenwir werden wohl alle heute denken, "Wie haben wir damals nur gewohnt?". Warscheinlich werden wir das in 20 Jahren wieder denken.... Ein HOCH auf die Veränderung! Liebste Grüße von Annett
Wunderschön Salandas neues Zuhause... Die grünlichen Details gefallen mir besonders!!!
AntwortenLöschenAch ich liebe dieses WEIß und das HELLE!!!
LG,
edina.
wow! podziwiam za tyle siły na te wszystkie przeprowadzki:))) no i zmiany! niesamowite:) przepięknie ma teraz...tak w moim stylu...i w Twoim zresztą też dagi:) buziaczki
AntwortenLöschenciekawe zmainy , wraz z wiekiem zmieniają nam się gusta ;)
AntwortenLöschenTaka ilość przeprowadzek! Musi być mistrzynią świata w pakowaniu:)
AntwortenLöschenPięknie teraz ale już na wcześniejszych zdjęciach widać kilka perełek.
Welch Entwicklung.... Natürlich gefällt mir das jetzt und hier bei Salanda am aller aller besten.
AntwortenLöschenSchöne Aufnahmen. Vielen Dank fürs Zeigen.
Liebe Grüße,
Heike
Ogromne zmiany, Salanda teraz pieknie mieszka. Ale ja mocno sie zdziwilam 12 przeprowadzek! Podziwiam, bo ja bardzo przywiazuje sie do miejsca i stad bardzo bardzo ciezko mi bybylo sie wyprowadzic.
AntwortenLöschenbuzka
wahnsinn wie sich der geschmack im laufe der jahre ändert. bei meinen eltern wurde es sogar mit den jahren moderner! ;) dabei denkt man ja immer das es anders herum wird, also von modern zu eiche rustikal. ;)
AntwortenLöschenich liebe vorher/nachher-reportagen! dagi, zeig uns meeehr! :)))*
lg tine
Regularnie podglądam blog Salandy i bardzo go lubię. Za co? No wiadomo przecież, że to moje klimaty :) Z tymi przeprowadzkami, to faktycznie duuuużo! ...ale znam ludzi, którzy przeprowadzają się równie często i twierdzą, że nie można się przyzwyczajać do mieszkań, bo to nudne. No.. może i nudne, jak się nie szura meblami i nie zmienia dekoracji, jak my to mamy w zwyczajach hahhaha ;)
AntwortenLöschenLiebe Dagi, liebe Salanda,
AntwortenLöschenwenn man die Bilder so sieht, steckt dahinter sicher auch die Verwandlung oder Veränderung von Salanda selbst. Was die Zahl der Umzüge angeht, da komme ich auf die gleiche Zahl... Und viele Umzüge waren unfreiwillig. Wirklich sehr interessant, welchen Weg Du gegangen bist und wie Du Dich weiter entwickelt hast. Aber eine Liebe hast Du durch jeden Wohnstil mitgenommen und bis heute beibehalten. Überall, wo man auf den Fotos ein Sofa sieht, sind auch viele Kissen. Mir gefällt Dein jetziger Stil unheimlich gut. Klar und unaufgeregt, hell und freundlich. Genau so empfinde ich Dich auch.
Ganz liebe Grüße
Birgit
Liebe Birgit,
Löschenoh, bist du auch ein Umzugs-Junkie?
Ich muss dazu sagen, dass zwischen den Gruselfotos und meinem jetzigen Stil fast 25 Jahre liegen -
aber damals fand ich das schön ;o)
Danke für deine lieben Worte!
AntwortenLöschenPomieszczenia wyglądają faktycznie lepiej niż kiedyś. Szkoda tylko,że wszystkie te metamorfozy spowodowały,że wszystkie te mieszkania wyglądają tak samo. Zero własnej inwencji, a w końcu mieszkanie powinno mówić coś o właścicielu a nie być kalką wnętrz zobaczonych w necie. Trochę więcej własnej inwencji życzę.