Alle schwärmen davon, alle haben den schon gegessen, alle kennen ihn: BÄRLAUCH.
Bei meiner lieben Arbeitskollegin wächst der einfach so im Garten. Sie war so nett und hat mir ein Päckchen mitgebracht.
Und das ist das Ergebnis: Pasta mit Bärlauch und Garnelen
&
Wszyscy entuzjazmuja sie nim, wszyscy juz go jedli, wszyscy go znaja (no nie wiem czy wszyscy, ja w Polsce go w ogole nie znalam, a ta polska nazwa tez mi nic nie mowi) : DZIKI CZOSNEK
U mojej kolezanki z pracy rosnie on sobie po prostu w ogrodzie. Byla taka mila i przyniosla mi pakiecik.
A oto rezultat: Pasta z dzikim czosnkiem i krewetkami
Zutaten:
Bärlauch
Garnelen
Nudeln
Cashewkerne
italienisches Pesto oder thailändischer rote Curry (ich habe Curry verwendet)
evtl. Schafskäse oder Parmesan
&
Skladniki:
Dziki czosnek
Krewetki
Makaron
Cashewkerne
wloskie pesto lub tajlandzkie czerwone curry (ja uzylam curry)
ewentl. ser owczy lub ser Parmesan
Nudeln kochen. Garnelen anbraten, Bandnudeln dazu geben und mit dem Curry vermischen. Bärlauch grob schneiden und zu den Nudeln geben. Kurz andünsten. Zum Schluß geröstete Cashewkerne unterheben.
Mit Schafskäse oder Parmesan servieren.
&
Makaron ugotowac. Krewetki przysmazyc, dodac makaron i wymieszac z curry. Dziki czosnek pokroic na grubsze kawalki i dodac do makaronu. Krotko podusic. Na koniec dodac Cashewkerne.
Serwowac z serem owczym lub parmesanem.
Guten Appetit! / Smacznego!
Dagi
P.S
Vielen, vielen Dank für euren netten Kommentaren zu meiner Kommode. Ich habe mich sehr gefreut!
P:S
Dziekuje Wam za mile komentarze do mojej komody. Bardzo sie ciesze, ze sie Wam podoba!
Oh liebe Dagi.. das hört sich so lecker an. mmmhhh.. ich liebe Bärlauch und ich liebe Garnelen.. das probier ich mal.. Danke für das super leckere Rezept..
AntwortenLöschenein tolles Wochenende..
gggggglg Susi
Nie słyszałam nigdy o dzikim czosnku, ale liście ma piękne :)
AntwortenLöschenKrewetki..... mniam.... trafiłaś w 10, uwielbiam:)))
Ściskam :)
lecker..ich liebe bärlauch :-) tolle Fotos!
AntwortenLöschenLiebe Dagi
AntwortenLöschenDein Post ist wiedermal ein Genuss für die Augen und den Gaumen,einfach herrlich!!!
GGGLG.Doris
hmmmmm dziki czosnek? nigdy nie słyszałam.
AntwortenLöschenHmmmm... liebe Dagi, da kriegt man ja gleich Riesengusto!! Danke für das Rezept! Ach ja... Deine Kommode ist HAMMER!!!
AntwortenLöschenGanz liebe Grüße und einen schönen Samstagabend!
Gabriella
@dom artystyczny & @myszka
AntwortenLöschenZnalazlam jeszcze inna nazwe: Czosnek niedzwiedzi. To juz w ogole mi nic nie mowi. Jeszcze gorzej! :O)
Mmmm, aż mi tutaj zapachniało. Kusisz tymi nowymi smakami:) Uwielbiam krewetki koktajlowe!
AntwortenLöschenDokladnie, to czosnek niedzwiedzi :) Mozna go spotkac w lasach, tylko trzeba uwazac by nie pomylic z liscmi konwalii bo podobne, ale jak juz sie znajdzie to wystarczy potrzec listki i czuc won czosnku.Podobno chroniony ;) Kiedys tez mialam w ogrodku, dzis widzialam go w markecie :) zapisuje przepis, pozdrowionka
AntwortenLöschenOh ,lecker.Das Rezept wandert gleich in meine Sammlung.
AntwortenLöschenAlles Lieeb Sabine
Wygląda smacznie choć na krewetki się nie skuszę ;) W Polsce nie spotkałam się z taką odmianą czosnku, nie jestem pewna ale chyba też nazywają go czosnkiem niedźwiedzim (?)
AntwortenLöschenKomodę masz prześliczną, natomiast urzekł mnie obraz , który nad nią wisi! Moje marzenie...
Miłego weekendu :)
In unserem Kühlschrank wartet auch noch eine Portion Bärlauch auf seine Verwendung; habe mir allerdings ein Pesto vorgenommen. Deine Variante klingt aber auch sehr lecker; kommt dann als nächstes dran ;-).
AntwortenLöschenGGGLG Sylvia
Mniam,
AntwortenLöschentylko popatrz która jest teraz godzina a mi ślinka cieknie i będę musiała coś zjeść.
Napiszesz-po co wchodziłaś o tej porze?
Ale ja nie wiedziałam, że zaserwujesz takie pyszności!!!
Krewetki uwielbiam, makaron też, a to zielone pierwsze widzę ale kocham zielsko więc też pewnie to też bym polubiła.
cudownej niedzieli:*
Hallo Dagi....
AntwortenLöschenLieben Dank für das leckere Rezept. Das wird gleich morgen ausprobiert. Leider wächst der Bärlauch nicht in unserem Garten, aber auf dem Samstagsmarkt bieten die Marktfrauen immer frischen an.
Dein Blog gefällt mir sehr sehr gut.
Liebe Grüße Katrin
Mhhhhmmmm pysznosci, az slinka leci!! Fotki super jak zwykle!
AntwortenLöschenDobrej nocy :-)
Wygląda mega smacznie! A jeszcze te nerkowce, musiało bosko smakować.
AntwortenLöschen