Donnerstag, 7. November 2013

Erste Hyazinthe und Stückchen Ikea Lachs / Pierwsza hiacynta i kawalek lososia z Ikea


HO HO!!!

Ikea hat mich wirklich überrascht! 
Die haben echt Geschmack!
Endlich habe ich es geschafft mir die Papeterie Dinge zu holen. Die sind traumhaft schön!
Und für jeden Geschmack was dabei.
_____________________

HO HO!!!

Ikea zaskoczyla mnie!
Maja na prawde gust!
W koncu zaopatrzylam sie i ja w papeteryjne cudenka. Sa przepiekne!
I dla kazdego cos dobrego.


Die erste Hyazinthe musste ich auch mitnehmen.
Ja, das ist schon die richtige Zeit dafür. Ich liebe das satte Grün von ihr. 
Als ich die Lilien sah ( die nennen sich übrigens Orient Lilien), musste ich an meiner Vase denken. Die Kasia meinte, als wir die Vasen im Shop neu bekommen haben, dass Lilien sehr schön in der Vase aussehen würden. Und sie hatte Recht. Nicht wahr?
________________

Musialam wziasc tez pierwsza hiacynte.
Tak, to juz ten czas. Uwielbiam jej zielen. Pozniej zobaczylam w sklepie lilie ( nazywaja sie Orient Lilie), mimo woli pomyslalam o mojej wazie. Jak dostalismy je nowe w shopieKasia zasugerowala ze wlasnie lilie beda ladnie w niej wygladac. I miala racje. Prawda?


Übrigens....
Ich hätte gestern bei Ikea fast mein Leben auf tragische Weise verloren!
Ich kenne "meine Ikea" sehr gut und nehme dort immer Abkürzungen
Diesmal auch. 
Ich gehe immer über die Kassen rein, sag bloß, ihr nicht?! NEIN? Auch wenn ihr nur ein Ziel habt???? Okay....

Also, will ich schnell rechts abbiegen Richtung Kassen, da rutschte ich plötzlich auf einem unbekannten, nicht sichtbaren (für mich) Gegenstand aus. Dann passiert alles von alleine..... Ich liege in meiner ganze
 Länge VOR DEN Kassen ausgebreitet! Hände geradeaus ausgestreckt.

IHR WISST SCHON WAS IMMER bei Ikea an den KASSEN los ist?!?!?!

Hab mich hochgezogen, den Staub abgeklopft, mit dem nicht vorhandenem Stückchen Ikea Lachs auf dem Boden geschimpft und mit den lauten Absätzen mich elegant Richtung Ikea Halle bewegt (mit Abkürzungen inclusive!)

*Bitte nicht weiter erzählen, ja?
______________

A tak na marginesie....
Wczoraj stracilabym prawie zycie w tragiczny sposob w Ikea!
Znam "swoja Ikee" bardzo dobrze i zawsze laze tam na skroty.
Tym razem tez.
Wchodze zawsze przez kasy, tylko mi nie mowcie, ze Wy tego nie robicie?! NIE? Takze wtedy, gdy macie tylko jeden cel przed oczami????
Okay....

No, to chce szybko wlezc przez te kasy, nagle slizgam sie na czyms nieokreslonym i (dla mnie) niewidocznym. Potem juz wszystko dzieje sie bez mojej kontroli.... leze jak dluga jestem PRZED KASAMI! Rece wyciagniete maksymalnie do przodu.

ALE WY WIECIE CO w Ikea DZIEJE SIE ZAWSZE PRZY KASACH?!?!?

Pozbieralam sie, otrzepalam, troche wyzylam sie na niewidocznym kawalku ikeowskiego lososia na podlodze i stukajac obcasami weszlam elegancko na teran hal Ikei (obierajac wczesniej zamierzone skroty!)

*dobra, tylko nie opowiadajcie tego dalej. 




Bis baaaald! / Do nieeedlugo!

Dagi 

Dekoäpfel / Jablka dekoracyjne: HIER
Glasvase / Waza szklana: HIER
Schalen mit Silberrand / miseczki ze srebrnym rantem: HIER


NACHTRAG / UZUPELNIENIE

Die große Glasvase ist leider schon ausverkauft! In KLEIN sind noch welche da./ Waza szklana jest juz niestety wyprzedana! Sa jeszcze MALE




Pin It  Follow on Bloglovin

69 Kommentare:

  1. Liebe Dagi,
    Du hast mir mit Deiner Ikea-Geschichte gerade den Abend gerettet. Im Büro war es heute so sch......, ich war total frustriert und jetzt finde ich mich laut lachend vor meinem Laptop wieder. Danke, danke, danke. Es gibt unmögliche Situationen im Leben und wenn man die mit Humor übersteht, hat man gewonnen. Du bist ein (gefallener) Sieger!

    Liebe Grüße aus Berlin
    Karin

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Liebe Karin,
      da freue ich mich wirklich, dass ich bei dir, nach deinem stressigen Tag, ein Lächeln im Gesicht gezaubert habe. :))
      Danke schön!

      Löschen
  2. Dagi pierwsza hiacynta powiadasz?:) super! chyba też sobie sprawię:)
    no i ta papeteria! koniecznie muszę odwiedzić ikeę:)
    i wiesz co? straszliwie podoba mi się ten Twój dywan!
    buziaki i dobrego wieczorku

    AntwortenLöschen
  3. Hallo Dagi,
    ich hoffe du hast dir nicht weh getan. Ist klar, dass man fällt, wenn so viele Leute da sind. Man hofft, dass sich ein Loch im Boden auftut und man darin verschwinden kann. Ich verrat aber nix.
    Es sieht wieder alles sehr schön aus.
    Liebe Grüße aus Düsseldorf
    Sabine Z.

    AntwortenLöschen
  4. Lubię Twojego bloga i chętnie tu zaglądam. Podziwiam ponad to za płynność w obu językach.
    Chciałabym tylko zwrócić uwagę, że hiacynt to on (nie ona - hiacynta), więc "Musialam wziasc tez pierwszy hiacynt."

    Ps. Ekwilibrystyka przed kasami jest na prawdę rozśmieszająca! :)

    AntwortenLöschen
  5. Piękny ten wazon i co byś do niego nie włożyła będzie wyglądało pięknie. Uwielbiam u Ciebie tę nieskazitelną biel z dodatkiem czerni i wciąż nie mogę uwierzyć,że tak twardo trzymasz się tej kolorystyki...ja wciąż skaczę na boki hihi :)))
    Nawet nie wiedziałam,że już są hiacynty! No to pora ruszyć na łowy! Może jakiś amarylis na święta przygarnę? :)
    Ściskam

    AntwortenLöschen
  6. ;-) to tak.na przekór;-)) ale faktycznie w idea widziałam!!!
    pozdrawiam cieplutko

    AntwortenLöschen
  7. Dagi! Du arme. Vielleicht bist du ja auch auf einer Röstzwiebel ausgerutscht.
    Konntest du nicht eine Entschädigung raushandeln?
    Lebenslanges shoppen bei IKea?
    Aber trotzdem hast du schöne Sachen bei Ikea gekauft.
    Hoffentlich tut dir nichts weh.
    Liebe Grüße, Andrea

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Stimmt! Wer weiß ob das nicht DIE Röstzwiebel war! :)))

      Löschen
  8. Liebe Dagi. Die Fotos sind wieder schön. Ich kaufte auch drei Hyazinthe in Ikea. Ich war sehr zufrieden mit ihnen. Andrea

    AntwortenLöschen
  9. :) hiacynty o tej porze ? nawet nie wiedziałam :) do ikea wybieram sie za 2 tyg na swiateczne zakupy :) mam nadzieje ze nie bede miala takich atrakcji jak ty... dobrze ze nic sie ci nie stalo :)

    AntwortenLöschen
  10. Ach Süße! Was machst Du denn für Sachen ;)!?! Also ich hätte Dir aufgeholfen, und wir hätten uns zusammen kaputtgelacht!! Wir waren ja sogar zeitgleich da...nur an ganz verschiedenen Orten! Leider!! Dafür ist Deine Beute wunderhübsch. Und die Lilien in der Vase sehen in der Tat super aus. Einen schönen Abend wünsche ich Dir (beim nächsten Mal versuchst Du aber, einen Einkaufsgutschein rauszuschlagen, falls Du Dich noch mal lang machst), Deine Rieke

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Echt? Ich dachte, wir fahren zu der gleiche Ikea???
      Ok. Schade. :)) Obwohl... ;-)

      Löschen
    2. Also wenn Du zwischenzeitlich nicht nach Hambrug gezogen bist, dann eher nicht ;)! Aber wenn Du mal hier bist, immer gerne!! <3

      Löschen
  11. HIhi sorki, ze sie smieje ale wyobrazilam sobie ten Twoj "lot" ;-) dobrze, ze nic sie nie stalo i zlamalo;-)**
    Tak to fakt te rzeczy maja fajne ja tez dorwalam fajowe cukierkowe rozowe;-) rzeczy. Buzka

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Nooo inne kolorki tez byly. Czyz nie jest to mile ze strony Ikeii? Dla kazdego cos dobrego. :))

      Löschen
  12. Ui, ich hoffe du hast dir nicht all zu doll weh getan

    Die Aufhänger habe ich mir auch geholt, warten auf ihren Einsatz

    Liebe Grüße

    Dragana.

    AntwortenLöschen
  13. No kochana całe szczęście, że nie złamałaś sobie nogi !!! W Ikea jest czyste szaleństwo przy kasach ...
    pozdrawiam

    AntwortenLöschen
  14. ale się uśmiałam, no po pachy! :))
    Dobrze, że nogi całe ;)
    ściski serdeczne*

    AntwortenLöschen
  15. znowu kupilas pare slicuznych drobiazgo. fotki cudne

    AntwortenLöschen
  16. Ha ha ha , ale każdemu może się zdarzyć taka wywrotka, a przecież zima idzie więc nikogo to chyba nie dziwi , prawda ? hi hi hi.
    Śliczne wazoniki, śliczna otoczka taka nieskazitelna, pozdrawiam

    AntwortenLöschen
  17. Liebe Dagi,
    hast du versucht, noch schneller rein zu kommen, indem du unter den Kassen herrutschst? ;-))
    Du Arme! Wie peinlich! Hat dich die Kassiererin wiedererkannt?
    Aber deine Deko sieht wie immer toll aus!
    Liebe Grüße,
    Britta

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. :)) Na klar! 4 Wochen Gedächnis- bin ich mir sicher! :))

      Löschen
  18. Die Blumen kommen in der Vase sehr gut zur Geltung! Ich denke, dass du vor den Kassen liegend auch nicht schlecht ausgesehen hast...;-))
    Alles Liebe, Sabina

    AntwortenLöschen
  19. Hahahaha już Cię widzę leżącą przy gigantycznych kolejkach w kasie ;) Masakra cooo.. ale jak mówisz, że z klasą odeszłaś stukając obcasami, to spooooko ;)) Ja też mam swoje skróty w Ikea. Ten zeszycik mam na oku, muszę się tam w końcu wybrać :) Uściski!

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Aaaaaaaa jak ładnie w shopie teraz! :)

      Löschen
    2. Ah zeszxcik Malinko jest the best! :)
      Oooo.... ktos zauwazyl zmiany w shopie.... :* Dziekuje....

      Löschen
    3. Jak to KTOŚ?! :P Przede mną nic w shopie nie ukryjesz hahaha ;)

      Löschen
  20. oh mein gott, da hilft nur eins nach dem hinfallen,
    aufstehen, krone richten, und weiterschreiten :-)
    hoffe es tut dir nichts weh!!
    alles gute und danke für die so schönen bilder.... ich musssss zum schweden, meine teelichter sind leer *lüg*
    ♥uli

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Liebe Uli, alles ok! )
      Ja ja Krone richten vor allem! :))

      Löschen
  21. matko ,a co ten łosoś przy kasach robił ???:))))))))))) no tak ,ale ja też pod nogi nie patrzę tylko już na to co tam przy kasach powystawiane :)))) też dzisiaj byłam :))po garnek wielki na bigosy świąteczne ...no i na garnku się nie skończyło :))))jak zwykle !!! skrótem latam a jakże :) i szukałam tego dywaniku w pasy ..jakiś znalazłam ale on ma prawie 2 m i cały misterny plan diabli wzięli !!! buziaki

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. no bo nie muszę pisać że jak zwykle miszczosko wszystko podobierałaś ...w komponowaniu i aranżowaniu to Ty wymiatasz kobieto :)))

      Löschen
    2. Jak 2 metry? To takie dlugie tez sa? :)

      Löschen
    3. kurcze to może jakiś inny to był ????? obudziłaś nadzieję we mnie ...a jaki długi jest ten twój ????

      Löschen
  22. Liebe Dagi,

    das tut mir leid aber ich muss auch so lachen bei der Vorstellung! Da verfliegt mein Ärger wie von selbst, Glitzer drüber streuen - hat mir die Kerstin geschrieben!! Und ich streue heute Glitzer ohne Ende und es wirkt!

    Meine Hyazinthen hab ich gerade in den Garten gepflanzt ... jetzt schon welche für drinnen? Das überrascht mich, aber freut mich auch - da mach ich mich gleich auf die Suche!!

    GLG und immer schön Glitzer streuen,
    kroetinchen

    AntwortenLöschen
  23. Was soll man sagen - IKEA ist halt so toll, da hat es Dich glatt umgehauen! Wenn man hier in Amerika ueber die eigenen Fuesse stolpert, schaut man ganz empoert drein, zeigt auf den Boden und sagt: "Have THAT removed!"

    AntwortenLöschen
  24. Jak przez kasy? To zaczynasz od dolu ogladanie? Jeszcze bym cos przeoczyla na gorze;(. A u ciebie wszystko 1A jak zwykle. Pozdowionka Majka

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Noo, ja rzadko wchodze na gore. :) A juz jak mam swoj cel, to ... juz przeczytalas. :)

      Löschen
  25. Liebe Dagi,
    finde die tolle schwarze Vase nicht auf Deinem angegebenen Link. Da sehe ich eine Glasvase? Die schwarze Kelchvase macht sich wunderbar für die Amaryllis........
    Oje, oje, ja Ikea kann einen schon "umwerfen"..... ;-)
    Deine erstandenen Artikel bei Ikea sind ja großartig; schade, dass ich eine Stunde zu Ikea habe, sonst wäre ich öfter dort - und würde sicher auch Abkürzungen benutzen - mit und ohne Lachs ;-)
    Ganz liebe Grüße,
    Manuela

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Ja Manuela, die Glasvase war auch gemeint. :)
      Wenn du so weit zu Ikea hast, dann fehlt deine Ausbeute bestimmt immer ausgiebiger aus. :))

      Löschen
    2. Liebe Dagi,
      die Glasvase ist wirklich wunderschön, aber leider hab' ich an Glasvasen soviel - ja, das leidige Platzproblem..... Mich würde der schöne schwarze Pokal interessieren, in dem Du die Hyazinthe hast. Ist der auch in Deinem Shop erhältlich? Oder ist er von Ikea und hat Deinen "Absturz" überstanden ;-) ?
      Was die Ausbeute beim Schweden betrifft, da achtet unglücklicherweise mein Mann auf mich (und ich muss ihn mitnehmen - er ist mein "Fahrer", da mein Auto für manche Einkäufe zu klein ist. Leider muss ich ihn auch erst immer zu einem Ikea-Ausflug überreden, denn er weiß schon, was ihn da erwartet ;-)......)
      Liebe Grüße,
      Manuela

      Löschen
    3. :))
      Den schwarzen Pokal hatten wir letzes Jahr bei uns in der Butik
      http://houseofideasbutik.blogspot.de/

      Liebe Grüße zurück!

      Löschen
  26. Dagi Ty aparatko ..dobrze ,że Ci się nic nie stało , fajne zakupy ,a waza super !

    AntwortenLöschen
  27. Oh - sorry - Hyazinthe meine ich natürlich, nicht Amaryllis....... :-)

    AntwortenLöschen
  28. Oh Dagi! Ich hoffe, du hast dir nicht weh getan! So was ist aber auch immer peinlich..boa..naja..wie war das? "Aufstehen, Krönchen richten und weiter gehen"? ^^
    Ist jetzt wirklich schon Zeit für Hyazinthen? Irgendwie waren Zwiebelpflänzen für mich immer Frühlingsblumen. Aber so ne wunderhübsche weiße Hyazinthe hätte ich jetzt auch gern im Haus. Ich hab da noch so nen silbernen Topf, fällt mir ein..
    Ich bin dann mal zum Blumenladen!
    Liebe Grüße, Kathy

    AntwortenLöschen
  29. Huhu Dagi,

    auf Lachs auszurutschen finde ich schon recht stylisch....kennst du die Szene, wo Carrie Bradshaw in Paris bei Dior in den Laden hineinfällt - so stelle ich mir dich gerade vor ;o)
    Deine Bilder sind wie immer fantastisch.....

    Liebe Grüße,
    Salanda

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Na so ganz stylisch war es nicht, aber ich hab mich schon wie eine Diva bei Prada versucht. ;-))

      Löschen
  30. Hej hej:) Lilie naprawde pieknie wygladaja w tym wazonie:) W tym ich nie rozkwitnietym stanie a jak juz paki im sie rozwina, bedzie wspanialy widok. Prosimy wtedy o fotki, na pewno znajdziesz jakis pretekst zeby je sfotografowac:))) Mam nadzieje, ze sie zbytnio nie potluklas przy upadku, caly czas musze sie usmiechac jak o tym mysle;) Podczas czytania posta, smialam sie tak, ze przylecial z kuchni pan, ktory akurat naprawial mi okap kuchenny i zapytal co sie dzieje??;) Znasz taka sytuacje, kiedy ze smiechu nie mozna wydusic slowa?? Dagi, naprawde sorry, ze sie smieje, ale to nie z ciebie, tylko z sytuacji. Salanda dobrze to ujela, jak Carrie u Diora:) Mam tylko nadzieje, ze nie nie wykupilas calej Ikei z tego ambarasu;)))
    Usciski i pieknego weekendu:*

    ps. dziekuje za wzmianke:)

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Wzielam co trzeba bylo, zalozylam sloneczne okulary i stanelam do KASY!

      Löschen
    2. Bardzo z klasa, nie powiem:)
      Hmm... ale co tu sie dzieje?? nie wiedzialam, ze teksty blogow sa sprawdzane i analizowane na bledy...

      Löschen
    3. No Kasiu, ja tez kurcze nie wiem o co tu chodzi i jak do tego podejsc za bardzo...

      Löschen
    4. Hahahahahahhaa :) Człowiek myśli, że już wszystko wie, a tu MASZ! Zawsze znajdzie się jakas polonistka ;)

      Löschen
    5. Aj tam aj tam! Wezmy sie po prostu w garsc! :))
      Kurcze, swoja droga to obciach, w szkole bylam jedna z lepszych z "polaka" i uwielbialam pisac wypracowania! Co te Niemcy / Blog / nie wiwm co jeszcze z czlowieka zrobia! Porazka! :)))

      Pozdrawiam wszystkich! :*

      Löschen
    6. Zdarza się najlepszym, nie ma co z tego afery robić, przecież i tak każdy wie, o co chodzi :) Ja to się uśmiechnęłam do tej hiacynty :) hihihi

      Löschen
  31. fajna historia- przepieeekna czarna miseczka na hiacynta i tu troche polszczyzny- przepraszam-zboczenie zawodowe- naprawde piszemy ŁĄCZNIE tj. NAPRAWDĘ. A hiacynt w jezyku polskim ma rodzaj męski: ten hiacynt, a nie ta hiacynta, byc moze tak myslalas bo jest taki angielski serial komediowy gdzie imie glownej bohaterki przetlumaczyli na Hiacynta Bukietowa,ale to nie po polsku, choc brzmi wdziecznie. pozdrawiam serdecznie.

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Droga Sigrun,
      bledy sie zdarzaja. Pisze szybko i to w dwoch jezykach, tlumaczac teksty wiec bledy sa normalna sprawa moim zdaniem. Nie pisze tu jakis prac magisterskich tylko normalne teksty dla ludzi. Mysle, ze wielu z nich to nie przeszkadza a dla mnie nie jest az tak wazne. Mysle, ze mimo wszystko jestem rozumiana.
      Jesli obcuje sie na codzien w dwoch jezykach, takie sytuacje sa calkiem normalne.

      Pozdrawiam

      Löschen
    2. hihi;) Dagi, dobrze do tego podeszlas!:) szkoda tylko, ze byla taka potrzeba:(
      Zgadzam sie z toba, wiele z nas Polek (kurcze chyba z duzej litery) zyjacych za granica NA PEWNO (pisze osobno) zgodzi sie z Toba, ze gramatyke jezyka polskiego po prostu sie zapomina. I NA PEWNO nie mysle o tym jesli pisze post. NAPRAWDE!!!

      Löschen
    3. Dzieki za odpowiedz. Nie psize po to aby robic komus przykrosc, bardzo podoba mi sie pomysl pisania w dwoch jezykach i dzieki temu mam jakis kontakt z niemieckim, uwazam jednak ze warto zwracac uwage na poprawna polszczyzne i kulture jezyka bo to nasze dziedzictwo. szczegolnie jesli sie chce zachowac jednak swoja tozsamosc w obcym kraju. i nic zlego nie ma w tym ze potem wiemy ze ten czy ten wyraz pisze sie jednak inaczej czy ma inna forme. pozdrawiam serdecznie

      Löschen
    4. Nie ma za co.
      Jesli chodzi o polska tozsamosc, to jak najbardziej ja posiadam, nawet wtedy kiedy napisze cos z bledem.
      Moze nastepnym razem napisz po prostu do mnie maila, zamiast upominac (nawet jesli w mily sposob) na forum tego bloga. Naprawde nie musza tego czytac wszyscy inni wywolujac tym sposobem dyskusje, ktora nie jest warta takiego spektrum.

      Pozdrawiam

      Löschen
  32. Ahhh dobrze, ze nie polecialas dalej ;) i nic zlego sie nie stalo, Ja dzis mialam jechac do ikea a tu derby u mnie sa i miasto zakorkowane ehhh ale fiu fiu co za nowosci, buzka

    AntwortenLöschen
  33. Ja podczas mojej ostytniej wizyty w Ikea poczynilam prawie identyczne zakupy, te tagi sa super!
    Ale historyjka przy kasach, Dagi nastepnym razem na pewno bedziesz patrzyla w dol ;)
    buzka

    AntwortenLöschen
  34. Faktycznie cudeńka ....Szkoda ze mam tak daleko....Pozdrawiam pa...

    AntwortenLöschen

Vielen Dank für deinen Kommentar!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Impressum

Impressum

My HOUSE of IDEAS Blog

Robert Wieczorek

Hasengasse 30

63477 Maintal

Deutschland

E-Mail: houseofmara@googlemail.com


Umsatzsteuer-Identifikationsnummer gemäß § 27a Umsatzsteuergesetz: DE815404775


HINWEIS

Trotz sorgfältiger inhaltlicher Kontrolle übernehme ich absolut keine Haftung für die Inhalte externer Links, die in meinem Blog zugängig sind. Für den Inhalt der verlinkten Seiten sind ausschließlich deren Betreiber verantwortlich.Ich erkläre hiermit ausdrücklich, dass ich keinerlei Einfluss auf die Gestaltung und die Inhalte der gelinkten Seiten habe. Deshalb distanziere ich mich ausdrücklich von allen Inhalten aller gelinkten Seiten, die in diesem Blog gesetzt oder aufgeführt werden und mache mir diese Inhalte nicht zu eigen.Diese Erklärung gilt für alle in diesem Blog angezeigten Links und für alle Inhalte der Seiten, zu denen die hier eingefügten Links führen.Für die Inhalte der verlinkten Seiten ist stets der jeweilige Anbieter oder Betreiber der Seiten verantwortlich.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...